Spacerując po Krakowie można spotkać wiele ciekawych zabytków – historycznych i kulturowych. Jednak jedną z najbardziej popularnych i przykuwających uwagę opinii publicznej jest rzeźba znajdująca się na Bulwarze Czerwieńskim nad brzegiem Wisły, w pobliżu Wawelu i Mostu Grunwaldzkiego. Przedstawia się ją jako otwarte ludzkie dłonie, z których wychodzi pies wyciągając lewą łapę. Pomnik poświęcony jest tragicznemu losowi zwykłego kundla o imieniu Dżok. Jego oddanie sprawiło wrażenie na troskliwych mieszkańców miasta, że postanowili uwiecznić zwierzę w metalu. Więcej na ten temat przeczytasz na stronie krakow-future.
Dwie tragiczne straty
Według opowieści miejscowych Dżok był zwykłym kundlem o bardzo dobrym sercu. Właściciel był dla niego bardzo łagodny, wdzięczne zwierzę odwzajemniało się. Ale w 1990 roku doszło do tragedii: podczas spaceru ze swoim czworonożnym przyjacielem przy moście Grunwaldzkim mężczyzna dostał zawału serca, na który nagle zmarł. Pies odmówił przyjęcia śmierci właściciela: jakby był przykuty do miejsca, z którego ciało zostało zabrane karetką. Przez rok troskliwi mieszkańcy miasta karmili pogrążone w żałobie zwierzę, dopóki los nie dał mu drugiej szansy. Później psa zabrała do siebie emerytka Maria Müller (wdowa po popularnym w Krakowie prowadzącym audycje radiowe o rolnictwie i wykładowca Akademii Rolniczej). W ten sposób dwie samotne dusze odzyskały sens życia na długie 7 lat. Po raz drugi Dżok został osierocony w 1998 roku – jego właścicielka zmarła w podeszłym wieku. Tuż po pogrzebie pies uciekł z domu i zginął tragicznie pod kołami pociągu.
Symbol psiej wierności
Inicjatorem wzniesienia pomnika Dżoku było Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt. Warto zauważyć, że pomysł spotkał się z mieszanymi reakcjami władz lokalnych, które uznały go za dziwny i nie zasługujący na uwagę opinii publicznej. Tylko dzięki przeniesieniu problemu na płaszczyznę publiczną za pomocą mediów, a także przyciągnięciu twórczej inteligencji miasta, projekt otrzymał zielone światło. Do pracy podjął się znany polski rzeźbiarz, profesor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych Bronisław Chromy.
Uroczyste otwarcie rzeźby odbyło się 26 maja 2001 roku. Pod nią umieszczono tabliczkę opisującą tragiczną historię Dżoka, kończącą się zwrotem: „Najwierniejszemu z wiernych”. Warto zauważyć, że jest to dopiero trzeci pomnik psa na całym świecie (pierwszy został otwarty w Edynburgu na cześć Bobby’ego, drugi w Tokio akita inu Hachiko).
Oprócz metalu historia kundla Dżoka została również uwieczniona w dziełach literackich. W 2007 roku pisarka Barbara Gawryluk wydała „Legenda o psiej wierności”. W ciągu pięciu lat Karol Kozłowski wydał „Pies Dżok. Najwierniejszy z wiernych”. Obie książki zostały pozytywnie przyjęte przez krytyków literackich i rozeszły się w szerokich nakładach wśród kupujących.
